rmx |
Administrator |
|
|
Dołączył: 27 Sie 2006 |
Posty: 499 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
Skąd: Bydgoszcz |
|
|
 |
 |
 |
|
Aby nie powodować nieporozumień - związanych z moim udziałem do 1 października 2010 w Zarządzie PTK - oświadczam, że wszystkie moje wypowiedzi na Forum PTK są moją prywatną opinią. Nie mogą więc być uważane za stanowisko PTK. Oficjalne stanowisko PTK w każdej sprawie przedstawia wyłącznie Zarząd PTK.
Zgodnie ze stanowiskiem Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej "Rejestracja zawodu w Klasyfikacji zawodów i specjalności oznacza tylko, że dany zawód został zidentyfikowany na rynku pracy". Zgodnie z tym wniosek o wykreślenie zawodu nie ma podstaw prawnych. Sami wnioskodawcy twierdzą, że zarówno oni jak i osoby popierające wniosek prowadzą zajęcia z udziałem psów. Czyli wykonują czynności związane z powołanym zawodem. Ich działalność jest więc potwierdzeniem istnienia, a nie dowodem na brak osób prowadzących zajęcia z udziałem psa.
Wniosek o wykreślenie zawodu kynoterapeuta (dogoterapeuta) wpisanego do Klasyfikacji zawodów i specjalności pod numerem 323007 jest działaniem na szkodę środowiska osób zajmujących się prowadzeniem zajęć z udziałem psa (zarówno dogo jak i kynoterapeutów). Wniosek jest próbą cofnięcia w otchłań prawnego niebytu zajęć z udziałem psa. Pomniejszaniem znaczenia i efektów tego co robią setki osób w całej Polsce.
Od czasu wykształcenia się środowiska osób i organizacji zajmujących się dogoterapią\kynoterapią postulaty formalnego uznania w polskim prawie i powołania zawodu były formułowanie niejednokrotnie. Także przez osoby dzisiaj występujące przeciw zawodowi. Kiedyś były one za ustanowieniem zawodu. Dzisiaj, gdy Polskie Towarzystwo Kynoterapeutyczne doprowadziło do tego, są przeciw. Bo to nie ich zasługa. Bo nie one doprowadziły do tego, że zajęcia z udziałem psa stały się działalnością funkcjonującą w systemie prawnym Polski. Więc starają się za wszelką cenę przekreślić to osiągnięcie tak wiele znaczące dla całego środowiska. |
|